piątek, 23 sierpnia 2013

Od Akceleratora - C.D. Arisy

 Na szczęście niedługo po jej ostatnim pytaniu, znaleźliśmy się u naszego lub bardziej mojego celu. Były to stare magazyny w starszej części miasta. Spory teren zastawiony stosami ogromnych kontenerów jak i rusztowaniami oraz najróżniejszymi sprzętami. Po ziemi ciągnęły się nieużywane od dawna tory. Uśmiechnąłem się do siebie i pewnym krokiem wszedłem na ów tak bardzo znany mi teren. Arisa trzymała się nieco styłu, więc odwróciłem się do niej, rozkładając ręce w zapraszającym geście.
- No chodź. Nie ma czego się bać. - zaśmiałem się.

<Arisa?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz