piątek, 23 sierpnia 2013

Od Akceleratora - C.D. Arisy

- To prawda, że jestem psycholem, jak to określiłaś. To prawda, że jestem mordercą. Podobno nie mam skrupułów i uczuć, jak to niektórzy uważają. - mówiłem, spokojnym, poważnym tonem, trzymając ręce w kieszeniach i nawet nie patrząc na Arisę. - Do tej pory nie okazywałaś strachu przede mną, dobrowolnie spędzałaś ze mną czas i nic ci się nie stało. Więc naprawdę myślisz, że zabiłbym cię teraz, zabierając w odludne miejsce? Chociaż mogłem zrobić to w każdej chwili? Przecież chyba sama wiesz, że nie obchodziłoby mnie morderstwo na oczach innych ludzi. Jeśli chciałbym cię zabić lub skrzywdzić, zrobiłbym to już dawno. - przystanąłem i obróciłem się w jej stronę. Na mojej twarzy nie błąkał się żaden uśmiech, byłem całkowicie poważny. - Jeśli jednak mimo wszystko się boisz lub nie chcesz ze mną iść, możesz zawrócić w każdej chwili.

<Arisa?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz