niedziela, 11 sierpnia 2013

Od Akceleratora - C.D. Arisy

 Przechyliłem głowę na bok, skrzywiłem się lekko i westchnąłem, przeczesując włosy. 
- W sumie to cały czas nie muszę...ale od tego cholernego wypadku miewam problemy, więc doktorek się uparł, że powinienem mieć ją przy sobie tak na wszelki wypadek. Z resztą tak samo jak to - to mówiąc wskazałem kciukiem na obrożę, tkwiącą na mojej szyi. 
- Jeszcze jakieś pytania? - zapytałem, a ona zamyśliła się, wodząc wzrokiem to tu to tam, ze skupioną miną. 

<Arisa?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz