Spojrzałam w bok, jakby właśnie tam była jakaś wskazówka co do wyboru. Przymknęłam oczy i wypuściłam powietrze ze świstem. Znów spojrzałam na Akceleratora.
- Trochę to dziwne, ale... wybieram obie opcje. - powiedziałam. - Porównanie. - szepnęłam.
Akcelerator uśmiechnął się szeroko.
- Przyzwyczaj się. - wyznałam.
- Do czego? - zapytał, lekko zdziwiony.
- Obrażania. Często robię to ludziom. - wytłumaczyłam. - Obie opcje. - dodałam na końcu.
<Akcelerator?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz