niedziela, 25 sierpnia 2013

Od Akceleratora - C.D. Arisy

- A chcesz to zrobić? - zapytałem, po czym od razu napotkałem na jej oburzony wzrok. Parsknąłem śmiechem. 
- Nie. Przyprowadziłem cię tu tak po prostu. 
Znaleźliśmy się mniej więcej w środkowej części starych magazynów. Przed nami tory ciągnęły się jeszcze kilka metrów po czym po prostu się kończyły. Z dwóch stron ciągnęły się stosy kontenerów, a niedaleko znajdowało się spore rusztowanie. Jeśli ktoś był spostrzegawczy, to spokojnie mógł zauważyć, że kontenery tworzyły coś w rodzaju gigantycznego labiryntu. 
- Masz może ochotę usiąść? - zapytałem, z nieznacznym uśmiechem.

<Arisa?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz