- No cóż...skoro tak mówisz. W razie czego, jeśli potrzebowałabyś pomocy, Akcelerator zawsze do usług. - oznajmiłem i skłoniłem się teatralnie. Wyprostowawszy się, przeniosłem wzrok na wysokie rusztowanie, a na mych ustach pojawił się szeroki uśmiech.
- Masz może ochotę na małą wspinaczkę? - zapytałem.
<Arisa?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz