- Ujemnie? Można tak powiedzieć. - mruknęłam. - Wytłumaczę ci taką małą różnicę pomiędzy mną, a kretynkami bez mózgu.
- Ty masz mózg? - zapytał rozbawiony.
- Nabijaj się dalej, nabijaj. - warknęłam. - Dla mnie istnieją tylko impulsy, a nie uczucia. Złość, radość, strach, smutek. I przywiązanie. - wyliczyłam na palcach. - Tylko te istnieją dla mnie. Kretynki bez mózgu ''odczuwają'' o tego wszystkiego o wiele więcej. To logicznie powinno je czynić bardziej skomplikowanymi, jednak... czasami mam wrażenie, że jest na odwrót. - spojrzałam w górę, aby spojrzeć na niebo. - To był taki szczególik, którego zapewne nie byłbyś w stanie zauważyć. Nazywam je kretynkami bez mózgu, bo nie potrafię ich zrozumieć. A to czyni mnie jeszcze głupszą od nich. - westchnęłam.
Zapadła pomiędzy nami cisza.
- Potrafisz obsługiwać się tymi wszystkimi bajerami? - zapytałam.
Spojrzał na mnie pytająco.
- Bajerami?
- Technologią. Komputery, tablety i inne podobne pierdoły.
<Akcelerator? Na prawdę brak weny ._.>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz